Loki: Jak czujesz się z tym, że tak perfidnie wycieli Cię z ostatnich Avengers?Mun: Mimo wszytko uważam, że dobrze zrobili. Takie wciskanie go na siłę to... To... E... Niefajne.
Loki: To nie ja, lecz aktor, bardzo podobny do mnie... Ile razy mam to powtarzać? Im mniej scen w filmie, w których o mnie wspominają, tym lepiej.
Mun: Ulżyło mi. Już lepiej by było jakby się zdecydowali zrobić osobny film o Lokim. Zarobili by pieniądze, które by chcieli, a ja nie musiałabym się martwić, że wrzucą Lokiego nie wiadomo dlaczego i nie wiadomo po co do kolejnego filmu Marvela. Sam fakt, że nie zaprzeczyli plotkom o pojawieniu się Lokiego w A2 świadczy o tym, że teraz wykorzystują go teraz tylko jako element marketingu, a nie postać, której istnienie jest ważne dla fabuły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz