.

.

13 wrz 2014

SS


Loki: Witaj. Mam sprawę niecierpiącą zwłoki. Otóż, przechadzałam się wczoraj po mieście w celu zakupienia złotego brokatu. Kiedy tak sobie szłam, z dumą obracając w palcach fiolkę z owym proszkiem, napadł na mnie Twój adoptowany brat. Wyrwał mi z ręki zakup wykrzykując coś, że to złe, że nie powinnam tego dotykać, że to jest podstęp jego brata, a potem pobiegł ulicą wymachując swoim młotem. Próbowałam za nim pobiec w celu dowiedzenia się czegoś więcej, a także dla tego, iż ten brokat był mi niezwykle potrzebny, ale gdy udało mi się go dogonić z nieba wystrzelił promień energii, a Thor zniknął. Nie wiesz może, drogi książę, dlaczego to się wydarzyło? Czy brokat rzeczywiście był podstępem?
Z wyrazami szacunku i uwielbienia
SS

   Nie mam pojęcia. Thor jest święcie przekonany, że nie żyję, a nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek używał złotego brokatu do jednej z moich sztuczek. Obawiam się, że będziesz musiała poszukać odpowiedzi gdzie indziej. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz