Loki, czy wszystkie służki w pałacu w Asgardzie są Asgardkami (dobrze to odmieniam?), czy też są jakieś wyjątki, a jeśli tak, to na jakiej zasadzie są tak wyróżniane?
Nie, nie wszystkie. Część z nich pochodzi z Wanaheimu. Jest również niewielki odsetek służących z innych światów - jak krasnoludy czy elfy. Asgard współpracuje nawet z niektórymi olbrzymami. Dodatkowo służba nie składa się z samych kobiet - kiedyś tak było, ale nawet Asgard rozwija się pod względem równości między osobami różnej płci.
Nie ma konkretnych zasad co do przyjmowania służby. Odpowiedni ludzie najczęściej są zatrudniani lub rodzina pracuje dla kogoś z pokolenia na pokolenie. Czasem rodziny wysyłają pisma z prośbą o przyjęcie konkretnego członka do pracy - tak było w przypadku Sigyn. Otrzymywała w Asgardzie odpowiednie nauki i doświadczenie w zamian służąc Fridze. Została przyprowadzona tu z rozkazu Freji, która chciała by w ten sposób spróbowała innego stylu życia. Są i tacy, którzy sami szukają sobie pracowników.
Wydaje mi się, że chyba chciałeś powiedzieć "prośbą o PRZYJĘCIE ..."
OdpowiedzUsuńno ale już daruje sobie, ponieważ to pierwszy błąd jaki zauważyłam.
Dzięki, poprawiłam. :)
Usuń