Loki: Może nie jestem tak zabawna jak niektóre osoby i może moje pytania są… sztywne? Ale mimo to spytam - jakim cudem Hel i Fenrir są rodzonym rodzeństwem, a jedno z nich jest wilkiem, a drugie zombie… pół zombie… pół martwe.A i zabawa FMK.Swadelfari, Hel i FenrirMun: wyobraź sobie napakowanego, blond Lokiego jako syrenę na kociaku z piernikiem w łapce. Rozwala mózg. ;)
Loki: Angerboda jest czarownicą, to do niej musiałabyś skierować to pytanie. Ja ledwo co ruszyłem palcem w tej kwestii.
Wypraszam sobie również nazywanie Hel czymś tak prymitywnym jak zombie. Hel jest boginią jak każda inna, pod wieloma względami nawet lepszą. Zasługuje na coś więcej niż tytuł "pół-martwej". Nigdy nie pomyślałbym o niej w ten sposób.
Na pytanie FMK nie mogę odpowiedzieć.Mun: Ledwo co ruszyłeś palcem, bo ruszałeś czymś innym. Ale mężczyźni tak mają. Piernik, nawet nie wiesz jak powstrzymuję się przed otworzeniem photoshopa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz