Hej :)Jestem strasznie zadowolona z umiejętności szybkiego czytania i posiadania niezawodnego dostawcy internetu, dzięki temu w ciągu tygodnia przeczytałam już chyba z tuzin najróżniejszych historii z tobą Loki w roli głównej :)Aż strach myśleć co będzie dalej, wszystkie posty z tej strony przeczytałam w ciągu 3 godzin po prostu nigdy nie mam dosyć twojej osóbki stary!Mun: Wyjdziesz za mnie? Chcę mieć ciebie codziennie!Loki: Uwielbiam przebieranki i szycie kostiumów, a później chodzić w nich na koncerty rockowe ;) czy pozwolisz o wielki na użycie twojego wizerunku? To będzie mój najważniejszy projekt :DCzekam także na wakacje kiedy zabiorę się za malowanie twojej jakże dostojnej osobistości na mojej obskurnej ścianie!I także pytanie: Co byś powiedział na film o tobie? Z chęcią zobaczyłabym obok "Thor" "Loki". Stanęła bym na głowie aby udać się na premierę żeby spotkać aktora grającego ciebie a wszyscy znajomi wiedzą, że mi nie straszna przeprawa przez ocean dla jednego filmu :DNajdziwniejsze wyobrażenie? Loki w stroju wielkiego hot doga. \Najbardziej oczekiwane wyobrażenie? Loki w czarnych obcisłych bokserkach o takich dajmy na to : http://menstream.pl/styl/galerie/meska-linia-intimissimi-jesien-zima-2011-12-g50258.htmlImiona: Zaklinacz Kur, Zaklinacz Kur, Zaklinacz Kur.
Loki: Już sam nie wiem co myśleć o opowiadaniach, które wszyscy o mnie piszą czy o przebieraniu się za mnie. Cóż, chyba powinienem być wdzięczny i to docenić... Także dziękuję, miło mi z tego powodu. Nie sądzę, bym mógł zabronić wam przebierać się w różne stroje, często podobne do tych, które sam noszę. Trochę to zabawne, jeśli pomyśleć o reakcji TARCZY.
Jednak nie byłbym zadowolony z filmu. Nie bez powodu nie poruszam pewnych kwestii, które zapewne przedstawione byłyby w filmie. Lubię zwracać na siebie uwagę, ale cenię sobie również prywatność.
Mun:
Jestem tą osobą w związku, która rozrzuca skarpetki po mieszkaniu i spędza cały dzień przed laptopem. Jestem nudna, a żarty, które mówię rozumiem tylko ja. Potrafię też zjeść dwie pizze pod rząd. Cóż, więc jeśli ci to nie przeszkadza...
Również w chwilach takich jak ta, gdy ktoś przesyła mi coś takiego, to żałuję, że nie jestem facetem. *pomińmy fakt, że dział męski to pierwsze miejsce gdzie się udaję, gdy idę do sklepu*
Nie tylko ty Mun udajesz się po wejściu do sklepu na dział męski. Chodź zmienimy sobie płeć ":D
OdpowiedzUsuń