.

.

16 sty 2015

Loki: Witaj, prosto z mostu, jestem dość szczupła i dziewczyny z mojej klasy mi trochę "zazdroszczą" i mówią, że jestem anorektyczką i takie inne, żeby tak pożartować. Chciałabym się jakoś zabawnie odgryźć, nie chodzi żeby zrobić przykrość, tylko tak dopowiedzieć, bo zawsze potem milczę... pomożesz?

   Mun każe ci przekazać, żebyś powiedziała im, że przygotowujesz się do przejęcia władzy po swojej matce, która jest kostuchą i zajmuje się przeprowadzaniem ludzi na "drugą stronę". A jeśli to nie zadziała to masz kupić coś niezdrowego, najlepiej hamburgera, i zjeść go patrząc się im groźnie w oczy, nie przerywając kontaktu wzrokowego.
   Osobiście uważam, że to głupota i nie powinnaś się przejmować, bo ludzie zawsze mówili i będą mówić różne przykre lub po prostu głupie rzeczy, ale mun zapewnia, że jeśli zaczniesz żartować ze swoich wad, lub tego, co inni postrzegają jako wady, to przestaniesz się tym przejmować, a twoje samopoczucie i pewność siebie wzrośnie do momentu, że przestaniesz zwracać na to uwagę. 


1 komentarz:

  1. W sumie to nie uznaje tego za wadę po prostu one mówiła o przytyj w końcu i w ogóle
    a kostucha się nie sprawdzi bo moja mama jakby to powiedzieć jest "dobrej" postury

    OdpowiedzUsuń