Mun: Czytałam że w Avengers 2 ma nie być Lokiego, wiesz coś na ten temat ? :(
Wiem tylko tyle, że go na pewno nie będzie, ale założę się o surimi, że ujrzymy go ponownie W "Thorze 3" bo nie ma takiego sposobu, żeby po tej końcówce nie było kolejnego filmu (nie wiem kto jest za nią odpowiedzialny, ale ma ode mnie tęczę. I nie mówię tu tylko o końcówce z Odynem, lecz o scenie dodatkowej po napisach - padłam). I, powiedzmy sobie szczerze, pojawienie się Lokiego w A2 nie miałoby najmniejszego sensu - już próbował opanować Midgard, Tesseraktu nie udało mu się zdobyć (w ogóle jemu na nim zależało? Wydaje mi się, że raczej na władzy i rozsiewaniu chaosu, zła i zniszczenia), a teraz siedzi w Asgardzie. Nie wiem jakbym zareagowała, pewnie wywróciłabym oczami widząc Lokiego popylającego bezkarnie po Nowym Jorku, gdy Avengersi zwalczali by kolejnych antagonistów - Loki zawsze spoko, ale tylko wtedy, gdy nie chodzi o przyciągnięcie publiczności.
W każdym bądź razie nie martwię się o to, gdyż mają się pojawić nowi superbohaterowie jak i super-złoczyńcy, więc jestem raczej podekscytowana i nie mogę się doczekać, aż pójdę do kina.
A Lokiego tak czy inaczej obaczymy w "Thorze 3" i, kto wie, może Marvel zdecyduje się zekranizować inne komiksy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz