.

.

25 gru 2013

Fioletowy Piernik


Mun: ostatnio z przyjaciółką sie nudziłyśmy po w-fie więc grałyśmy w wisielca. Każde hasło brzmiało mniej więcej tak: "loki blondyn?! Loki silny?! ... Loki barbie?" Tyczy sie to książki którą przeczytałam. Tam Loki jest silniejszy od Thora i wyższy, no i jest blondynkiem. I byłym wieśniakiem. ;D Może zabawa pt. Tytułem "najbardziej zwariowane wyobrażenie Lokiego?" My sie ryłyśmy dobrą godzine. xD

Loki: Ty sie przefarbowałeś na czarno czy to autor tamtej książki upadł na głowe? Z tego co rozumiem z mitologii... To żeby odzyskać Mjollnir, Freya miała wyjść za jakiegoś olbrzyma, ale ty przebrałeś za nią Thora i on dał sie nabrać... Jak bardzo ślepy był ten olbrzym? Ah i wyobrażasz sobie siebie jako typowego Nerda? (Mun, jakbyś była tak miła i go uświadomiła kto to, jeśli on jeszcze nie wie...) 


P.S Za błędy przepraszam, pisze z komórki.

   Mun: Hehehehehehheh, cóż jeżeli jesteście w stanie to zrobić... Od teraz możecie w takim razie podawać wasze najbardziej zwariowane wyobrażenie Lokiego. Wszyscy. }:) 

   Loki: Nie zapominaj, że moja zdolność zmiennokształtności działa również na innych ludzi. Zamienienie Thora w Freję nie było wielkim wyczynem. 


   Raczej nie mam konkretnego wyobrażenia o "typowym nerdzie". To pojęcie znaczyło kiedyś coś zupełnie innego niż kiedyś. Zakładam, że takie osoby znajdują większe zainteresowanie w nauce, niekoniecznie przedmiotów prawidłowych, lecz także nauce światów fantastycznych. Przynajmniej tyle jestem w stanie powiedzieć na ten temat z tego, czego dowiedziałem się od swojej Mun. 

4 komentarze:

  1. Hmm… można? My ostatecznie uznałyśmy, że kocia syrenka barbie Loki na jednorożcu/pegazie dostatecznie zryła nam banię. ;)

    … jak teraz Loki mówi o nerdach, to sama chcę być jednym. Dla mojej szkoły to osoba w sweterku wydzierganym przez wariatkę, z koszulą włożoną spodnie, z pryszczami, okularami, przylizanymi włosami (to już Lokers ma) i zatkanym nosem. I zamiłowaniem do matmy. No i… takie wyobrażenie chyba ma większość ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można, można. :D

      No kiedyś to pojęcie oznaczało tylko to. Teraz czasami również do nerdów chcą się upodabniać pseudo-hipsterzy (gdyż hipster to kompletnie inna osoba niż ta, za którą ma ją społeczeństwo). Robią to przez słuchanie mało popularnej, "sztywnej muzyki" i graniem w pokemony. Szkoda gadać. :-) Może lepszym określeniem zamiast nerda byłby geek?

      Usuń
    2. Hipster a nerd to dwa inne światy, nie wolno ich mylić. O_O Wtedy nasza planeta zginie w ogniu piekielnym.
      Może… chociaż pewnie moim znajomym skojarzyłoby się z kimś innym to określenie. xD Och… gimnazjum… najlepszy *sarkazm* etap życia...

      Usuń
    3. Ale niestety Pierniczku, pseudo Hipsterzy już na siłę chcą być wyjątkowi i teraz zamiast chodzić do starbucksa, czy jak to tam się zwie, będą chodzić do kin na filmy marvela, a zamiast siedzieć na instagramie przesiądą się na playstation.
      Dla mnie gimnazjum to jak trzy lata wyjęte z życia. Gdy ktoś się mnie pyta o gimnazjum to widzę tylko ciemny obraz jak w napisach końcowych i próbuję zapomnieć o tym okresie.

      Usuń