.

.

26 gru 2013

Lola Tasak


Proszę bardzo Mun :
Czarnowłosy mężczyzna udał się na spacer do pobliskiego lasu. Miliony gwiezdnych konstelacji świeciły nad jego głową, a nagie gałęzie wysokich drzew przysłaniały je. Wokół zalegał śnieg i wiał mroźny wiatr, ale to mu nie przeszkadzało. "W porównaniu z Jotunheim tutaj panuje lato." Wiedział, że nikt nie będzie za nim szedł w taką pogodę. Usłyszał dźwięk łamanej gałązki i szybko obrócił się w kierunku, z którego dobiegał. W mroku ujrzał ogromną czarną sylwetką, która zbliżała się do niego. Kiedy postać znalazła się dwa kroki od Boga Kłamstw, ten rozpoznał olbrzymiego, czarnego ogiera.
-Witaj, Loki. Rumak przemówił w myślach Kłamcy. -Witaj, Swadelfari. Nie widzieliśmy się od trzech godzin. -Tak bardzo, za tobą tęskniłem, mój boże. Loki zmniejszył odległość dzielącą go z koniem olbrzyma do zera. Oparł swoje czoło o jego czarny łeb i z przymrużonymi oczyma zaczął szeptać zaklęcie, które sprawiłoby, że Kłamca zmieniłby swoją postać, w urokliwą klacz, lecz Swdelfari zaprotestował mówiąc: -Tym razem, powinniśmy spróbować w twojej bożej postaci. Zielonooki odsunął twarz od łba konia na kilka centymetrów, ale nie odmówił. Dzięki zachodniemu wiatru jego kręcone, czarne włosy spadły na jego twarz.
Odgarnął je szybkim ruchem dłoni. Nie dokończone zaklęcie sprawiło jedynie, że sylwetka Czarodzieja stała się nieco wyższa.Wypowiedział inne zaklęcie, które pomogło mu pozbyć się swoich szat bez uszkadzania ich. Kłamca nie był pewien, co robić, więc zaczął obdarzać pocałunkami łeb i szyję konia i zaczął powoli cofać się, aż jego nagie ciało, które nie odczuwało Asgardzkiego chłodu natrafiło na chropowatą korę drzewa.Swadelfari cały czas napierał na Kłamce, przechylając swój łeb w taki sposób, aby znalazł się za szyją czarnowłosego. W wyniku jego działań Loki odwrócił się twarzą do drzewa i oparł na nim dłonie. Ogier jednak ciągle nie cofnął łba, lecz jeździł swoimi olbrzymimi wargami po szyi i plecach czarnowłosego, który odczuwał to jak najsłodsze pocałunki, jakimi kiedykolwiek go obdarzono.Bóg po raz pierwszy od ostatnich trzech godzin poczuł podniecenie godne jego osoby. Swadelfari oparł przednie kopyta o pień drzewa tuż nad głową Kłamcy, znów przesuwając swoje wargi na jego szyję.W końcu łeb ogiera nie był w stanie sięgnąć nawet głowy Kłamcy, który jęknął z podniecenia przy ostatnim "pocałunku" Swadelfariego. Kiedy ogier w wyniku kolejnego podniecenia tego dnia wszedł w Boga, ten jęknął z rozkoszy, wbijając paznokcie w korę drzewa. Swadelfari, mówiąc po końsku, zaczął ujeżdżać Kłamce. Po raz pierwszy w przeciągu ostatnich trzech godzin czarny ogier doszedł przez 'poświęcenie' Loki'ego.

Po następnych dwóch miesiącach obcowania ze Swadelfarim Kłamca, zaczął odczuwać nudności i to w czasie kolejnego ich stosunku. Naszła go wtedy jedna, jedyna pasująca do sytuacji myśl : "Cholera jasna, jestem w ciąży !?"
THE END

To by było tyle, ale jak jeszcze na coś wpadnę to ci podeślę xD
Loki, przypominam ci, iż znajdujesz się tutaj, w celu odpowiedzi na Nasze pytania, więc wracając do zabawy fuck, merry kill :
Thor, Odyn, Swadelfari.
Czekam...
Sigyn: nie, nie nic... Tylko tak pytam... Orientacyjnie...

   Mun: To było najgorętsze porno jakie kiedykolwiek czytałam, a czytałam ich zbyt wiele.


   Kocham cię.

   Loki: 


    Zabiłbym Odyna, zabiłbym Thora oraz zabiłbym Swadelfariego.

   Sigyn: Mimo wszystko postawa Mun jak i pytających dalej mnie niepokoi.


   Mun: Może lepiej połóż się na podłodze z dala od wszelkich narzędzi ostrych zanim sobie wszystko wyjaśnimy. 

6 komentarzy:

  1. Mi również podoba mi się to porno ^_^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ohh, to jest obleśne...

    OdpowiedzUsuń
  3. Okej... moja reakcja? Jebłam na samym początku :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ahahaha nie... O Boże, nie... Wszystko, tylko nie to! XD Sama do cholery nie wiem, po co to czytałam. Dotrwałam do połowy, a w momencie, kiedy tylko załapałam, do czego to wszystko zmierza, to... Matkoboska, moja biedna biedna głowa... XD Lola, ja Cię normalnie ZATŁUKĘ! >.<

    Best. Ship. EVER! (to znaczy wcale nie... >;D)

    *wciąż dumnie płynie Shipem Logyn, popłakując w kącie kajuty nad swoją głupią, stanowczo za dobrze działającą wyobraźnią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeglądałam sobie dziś Tumblr i natrafiłam na to zdjęcie:
    http://norsedemigod.tumblr.com/image/76689302029
    Od razu skojarzyło mi się z tym opowiadaniem Loli :D

    OdpowiedzUsuń