.

.

17 lis 2013

Embers


Loki, nie chciałam Cię zdenerwować tylko dać do pomyślenia, bo nie chodzi mi żebyś nagle pokochał Odyna czy Thora, tylko o to, że jesteśmy też my.
Twoje oddane dziewczyny, które Cię podziwiają, każda na swój własny sposób, ale też Cię szanujemy i chcemy dla Ciebie jak najlepiej.
Nie chcę Cię zmieniać, bo to takiego Cię ubóstwiam. Boga intryg i kłamstw, ale chciałam pokazać, że naprawdę nie jesteś sam i możesz na nas polegać tak jak my w pewnym sensie polegamy na Tobie.
Wiem też doskonale, że dużo przeszedłeś będąc dzieckiem, ale również już dorosłym mężczyzną, po prostu ... chyba nie wiem, co dodać.
Teraz to już tylko przepraszam.
Embers

   To nie ty mnie zdenerwowałaś. Może raczej fakt, że wciąż myślę o tym co mówicie. Nie, wasze słowa nie są słowami rzucanymi na wiatr. Zastanawiam się dobrze przed każdą odpowiedzią, czasami przez to przypominam sobie to, czego nie chciałbym pamiętać.


   Ostatnie dni nie są również dla mnie zbyt łatwe i łaskawe. Wiele się zmieniło, zbyt szybko. Odyn i Thor to ostatnia rzecz o jakiej chcę myśleć. Tak samo jest z matką. Nie lubię również sobie uświadamiać ile dałem za to, aby znaleźć się gdzie jestem teraz. Rozmyślanie "co by było gdyby...", "jaki jest sens tego co robię...", "dla kogo żyję i czy ktoś się mną interesuje..." nie jest dla mnie. Tylko niepotrzebni się denerwuję i pogrążam. 
   Nie musisz przepraszać, nie uraziłaś mnie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz